Villa Bogomila znajduję się w Makarskiej, a konkretniej na samym początku kurortu patrząc od strony miejscowości Baska Voda, w dzielnicy Zalenka na ul. Zagrebackiej 92. Jest to trzypiętrowy budynek złożony z pokojów typu studio.
Na parterze Bogomili znajduje się restauracja, w której korzystać można z wyżywienia w formie śniadań oraz obiadokolacji. Niestety nie ma możliwości wykupu pojedynczych dań, a jedynie całego pakietu w cenie 90 EURO. Restauracja może pomieścić równocześnie 70 klientów. Zerknijcie poniżej jak ona wygląda:
W resturacji poza godzinami podawania posiłków można kupić tylko napoje oraz alkohol. Przykładowo ceny: duże piwo – 10 kun, małe – 6, mała butelka coli (podróbki) – 10 kun, woda mineralna z cytryną i lodem- 6 kun. Poza tym jest jeszcze wino i kilka lepszych trunków. W cenie nabywanych pakietów wyżywnienia nie ma napojów do obiadokolacji. Śniadania są realizowane w formie szwedzkiego stołu, w jego skład wchodzą:
- kawa, herbata, mleko, mięta, kilka rodzajów soków,
- wędliny (wszystko takie mielonkowate), dżem, marmolada,
- pieczywo jasne oraz ciemne (bardzo smaczne),
- płatki kukurydziane i czekoladowe kuleczki,
- kilka rodzajów sera.
To wszystko było codziennie, a każdego dnia podawano nam jedną rzecz, której nie było na co dzień. Były to kolejno: jajko na twardo, jajecznica, parówki, jogurt, jajko sadzone. Śniadania ogólnie są smaczne, lecz należy pamiętać o podstatowej zasadzie – to że wszystkiego jest bez ograniczeń nie oznacza, iż jednego dnia trzeba wszystkiego spróbować, jedz coś innego każdego dnia, tak jak w domu. Ważna informacja: ze śniadania nie można nic wynosić, jeśli ktoś zauważy taki proceder kara wynosi 50 euro. Do woli można się najeść, więc lepiej nie ryzykować dla jednego dżemiku.
Jeśli chodzi o obiadokolacje, to do wyboru mamy zawsze dwa dania (oprócz zup, które są narzucane z góry). Wyboru dokonuje się dzień wcześniej. W skład obiadu wchodzi zupa, drugie danie oraz deser. Zupy są troche dziwne, z reguły mieliśmy problemy ze zidentyfikowaniem jaka to. Natomiast z czystym sumieniem mogę przyznać, że są bardzo smaczne. Poniżej podaję wam co jest do wyboru w kolejnych dniach, odnośnie zup to nie zawsze miałem pewność, że jest to akurat ta. Oto jadłospis:
- Frytki z mięsem grillowanym, a do tego kiełbasa oraz surówka. Zupy nie potrafiłem zidentyfikować. Na deser kawałek arbuza.
- Ryba z grilla z ziemniaczkami lub sznycel panierowany z ziemniaczkami. Zupa kalafiorowa. Deser – banan.
- Frykadelki i pomidory w sosie z ryżem lub sznycel drobiowy z pieczarkami, sosem oraz ryżem. Zupa paprykowo-pomidorowa(?). Deser – gruszka.
- Lasagna lub filet panierowany z ryby z ziemniaczkami oraz warzywami. Na deser sałatka owocowa.
- Udko z kurczaka z pieczonymi ziemniaczkami lub nadziewana papryka z pyre. Zupa – kapuśniak. Deser – kawałek arbuza.
- Pieczeń wieprzowa z ziemniakami i warzywami lub ryba z grilla z ziemniakami. Na deser pomarańcza.
- Spaghetti albo schabowy z frytkami. Krem z borowików. Na deser budyń.
- Musaka lub Ryba z ziemniakami. Rosół. Deser – jabłko.
- Sznycel drobiowy z grilla z pieczonymi ziemniaczkami lub panierowany, nadziewany sznycel z szynką i serem oraz pieczonymi ziemniaczkami. Zupa pomidorowa. Na deser banan.
Wszystko było naprawdę bardzo smaczne. Jadłem oczywiście po jednym daniu z poszczególnych zestawów, ale również Ci którzy jedli inne byli zadowoleni. Szczególnie ze swojej strony mogę wam polecić lasagne, musakę, wieprzowinkę oraz nadziewany sznycel – delicje 🙂 W czasie posiłków klienci są obsługowani przez właściciela całej villi, a także jeszcze dwie panie. Wszyscy są bardzo mili, uśmiechają się oraz służą pomocą. Właściciel zawsze powie wam po Polsku „smacznego”, „do wiedzenia”, „dziękuje”. Idąc do baru nie wysilajcie się angielskim, mówcie „duże piwo”, rozumieją to lepiej niż angielski 🙂 W restauracji znajduje się oczywiście toaleta.
Teraz przejdę już do samej villi. Jak już wspominałem budynek jest trzypiętrowy, a poszczególe pokoje dwu i trzyosobowe. Na każdym piętrze jest lodówka, z której można swobodnie korzystać. Jest ona zdecydowanie wystarczająca na taką ilość osób. Również na każdym piętrze jest duży stół z ławkami przy którym spotkać sie może większe grono osób, lecz kto by tam siedział przy takich temperaturach. Można również skorzystać ze sporego tarasu z boku willi. W Bogomili są pokoje, w których możecie mieć klimatyzację, koszt to zaledwie 1 euro za dzień. Kwota jest bardzo mała, a bez klimatyzacji w pełni sezonu naprawdę bardzo ciężko jest egzystować. Częśc pokojów ma widok na morze, a część na góry.