Wyspy Zielonego Przylądka (czyli republika Cabo Verde) jest malowniczym archipelagiem umiejscowionym na Oceanie Atlantyckim. Sprawdźmy jednak, czy każdy turysta może swobodnie stanąć na ich terenie…
Wyspy Zielonego Przylądka – aktualne przepisy wizowe
Jeszcze do niedawna turyści z Polski musieli wyrabiać wizy przed wylotem na Wyspy Zielonego Przylądka. Wraz z nadejściem 2018 roku, przepisy dotyczące wystawiania pisemnych zezwoleń na przekroczenie granicy zmieniły się na korzyść obywateli Unii Europejskiej. W chwili obecnej Polacy są zwolnieni z konieczności wyrabiania wiz, a także uiszczania wymaganych opłat. To doskonała wiadomość dla wszystkich tych, którzy zamierzają wybrać się w podróż do wciąż dziewiczych rejonów świata.
Wiza na Wyspy Zielonego Przylądka – jak to wyglądało jeszcze w ubiegłym roku?
W przeszłości, aby móc dostać się na Wyspy Zielonego Przylądka, trzeba było pokonać szereg biurokratycznych procedur. Jak to wyglądało w praktyce? W pierwszej kolejności można było udać się po wizę do Berlina (a dokładniej – do ambasady w Berlinie), natomiast w drugiej – na jedno z trzech lotnisk wydających pisemne zezwolenia na przekroczenie granicy. Do wspomnianych lotnisk należały: Sal, Santiago oraz São Vicente. Koszt wizy (czyli pisemnego zezwolenia na przekroczenie granicy) wynosił około 160 złotych.
Skąd pomysł na zniesienie wiz na Wyspy Zielonego Przylądka?
Rząd Wysp Zielonego Przylądka (Republiki Cabo Verde) liczy, że zniesienie pisemnych zezwoleń na przekroczenie granicy (wiz) wpłynie na rozwój turystyki. Warto podkreślić, że turystyka stanowi dominujący sektor gospodarki kraju, dlatego władze państwa postawiły na rozwój gałęzi turystycznej.
Urlop na Wyspach Zielonego Przylądka stanowi świetny pomysł dla tych, którzy zamierzają odpocząć w otoczeniu dziewiczych, malowniczych krajobrazów. Może warto wybrać się tam z całą rodziną…
Uwaga: aktualność informacji proszę weryfikować na stronach Ministerstwa Spraw Zagranicznych!