Chcieliście kiedyś przeżyć wyjątkowy nocleg w… rurze kanalizacyjnej? Albo zjeść śniadanie przy barze w kościele? A może marzyliście o wypiciu drinka z wydrążonej kostki lodowej, siedząc w ciepłym igloo? Brzmi to wszystko dziwnie? Jeszcze dziwniejsze jest to, że wszystkie te zachcianki możecie w prosty sposób zrealizować. Przedstawiamy najdziwniejsze hotele w Europie.
Das Park Hotel, Linz, Austria
Nasz przegląd zaczynamy od wypoczynku w kanałach. W austriackim Linzu mieści się bowiem obiekt, który swoim gościom oferuje nocleg w rurze kanalizacyjnej. Co prawda rury są nowe, czyste, a dzięki prostemu rozwiązaniu oferują niespodziewanie wysoki komfort w środku. W rurze znajdziemy łóżko z pościelą, lampkę nocną i schowek. „Pokoje” w rurach są również wyposażone w dostęp do prądu. Dzięki elektronicznemu systemowi dostępu pokoje w rurach są bezobsługowe, co obniża koszty eksploatacji. Mówimy o kosztach eksploatacji, a nie o cenie, ponieważ pokoje nie mają stałej ceny. W obiekcie obowiązuje system “zapłać ile możesz i chcesz”.
Martin’s Paterhof, Mechelen, Belgia
Opuszczone kościoły, którymi nie zajmują się już wierni to efekt laicyzacji zachodniej Europy. Coraz częściej spotykamy dawne kościoły, które mieszczą restauracje czy kluby muzyczne. W belgijskim mieście Mechelen dawny budynek kościoła po remoncie został zaadaptowany na hotel. Zamiast zwykłych okien i zasłon mamy tutaj witraże, zamiast mszy śniadanie hotelowe, zamiast ołtarza bar. Mieszczący się w dawnym kościele hotel jest wyposażony w takie udogodnienia, jak klimatyzacja, winda czy WiFi. Cena doby hotelowej zaczyna się od 800 zł w pokoju dwuosobowym.
Tropical Islands, Berlin, Niemcy
Zwykłe hotele z basenem mogą „się schować” przy podberlińskim kompleksie Tropical Islands. Ze względu na niewielką odległość od granicy z Polską (ok. 90 km) obiekt jest skądinąd dosyć dobrze znany polskim turystom. Warto jednak pamiętać, że jest to nie tylko gigantyczny aquapark z kompleksem basenów, instalacji wodnych, zjeżdżalni i barów, ale również miejsce oferujące możliwość niezapomnianego noclegu. W ofercie znajdziemy kilka możliwości spędzenia nocy: w designerskich pokojach dla od 2 do 4 osób, w namiotach, w domkach letniskowych i na campingu. Ceny w pokojach zaczynają się od 360 EUR, a w namiotach od 130 EUR za dobę. Dodajmy, że cały kompleks Tropical Islands mieści się w dawnej hali produkcyjnej sterowców, największym samonośnym hangarze świata. Obiekt jest położony ok. 60 km od Berlina.
Hostel Kapsuła, Warszawa, Polska
Coś z rodzimego podwórka: metr szerokości, metr wysokości i dwa metry długości. Czy opisujemy tutaj najnowszy trend w polskiej deweloperce? Całe szczęście nie, choć Hostel Kapsuła w Warszawie oferuje swego rodzaju mikroapartamenty. Jest to hostel kapsułowy w centrum Warszawy, przy ul. Dowcip, w pobliżu Starego Miasta i tylko 1 km od Pałacu Kultury i Nauki. Hotel kapsułowy to wynalazek japoński, w Europie dopiero upowszechniający się. Założeniem takiego obiektu jest udostępnianie kapsuł o rozmiarze łóżka. W przeciwieństwie do japońskich obiektów, polskie warszawski hostel kapsułowy jest wyposażony w zamykane drzwi, co podnosi poziom bezpieczeństwa i komfortu. Ceny zaczynają się od 147 zł, jest to zatem propozycja dla osób podróżujących budżetowo. Jeżeli szukacie fajne miejsca na weekend to z pewnością warto sprawdzić ofertę hostelu.
Hotele lodowe
Naszą listę kończymy na chyba najdziwniejszym, ale jednocześnie bardzo popularnym typie obiektów noclegowych – hotelach lodowych. Hoteli tego typu jest w Europie kilka – są zlokalizowane najczęściej w Skandynawii (Jukkasjäroi w Szwecji, Kakslauttanen w Finlandii czy Igloo Hotel w Alta w Norwegii), ale tego typu miejsca znajdziemy też w Rumunii, Słowenii, a nawet w Andorze. Założenie jest proste i jednocześnie skomplikowane – prawie wszystko w tego typu hotelach jest wykonane z lodu – począwszy od struktury budynku (ścian i sufitów) poprzez ozdoby, meble, a skończywszy na kieliszkach. Co ciekawe dzięki odpowiedniej technologii utrzymywania temperatury hotele lodowe są ciepłe i przytulne, nawet przy -40 stopniach na zewnątrz. Dodatkowych wrażeń dostarcza oglądanie zorzy polarnej (to w hotelach zlokalizowanych w krajach skandynawskich).