Okiem narciarza — podgrzewane akcesoria zimowe — hit czy kit?

7 grudnia 2021
Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

Choć ortodoksyjnym narciarzom (ale nie tylko), elektroniczne gadżety ułatwiające rozgrzanie się podczas zimowych dni spędzanych na świeżym powietrzu mogą wydawać się przesadą, to okazuje się, że to niekoniecznie prawda. W końcu nowoczesność to nie tylko zagrożenia dla tradycji, ale także rozwój i ułatwiania sobie życia.

Każdy, kto zimą jeździł na nartach lub nawet po prostu spacerował w mrozie, chodził po górach lub biwakował, doświadczył nieprzyjemnego uczucia przejmującego chłodu, z którym standardowe ubrania nie potrafią sobie poradzić. O ile w czasie intensywnej aktywności fizycznej nie zauważa się tego, o tyle w trakcie jazdy na wyciągu już tak. Wówczas, żeby nie stygnąć, świetnym rozwiązaniem może okazać się kurtka podgrzewana, a nawet rękawice czy skarpety z tą samą technologią.

W sytuacjach awaryjnych

Co ciekawe, sprzęt tego typu okazuje się być bardzo przydatny także w innych okolicznościach, a mianowicie w razie wszelkiego rodzaju wypadków. Załóżmy sytuację, w której narciarzowi powinęła się noga i zaliczył on wypadek. W oczekiwaniu na pomoc bardzo łatwo jest wychłodzić organizm, szczególnie leżąc nieruchomo.

Palce rąk i stóp są najbardziej narażone na odmrożenia, a każde źródło ciepła może okazać się zbawienne. Podgrzewane rękawiczki mogą okazać się idealne w takich okolicznościach, zapewniając choć trochę ciepła.

Jakie działają produkty tego typu?

Zasada działania tego typu sprzętu jest relatywnie prosta. W strukturę materiału (czy to kurtek, rękawiczek, skarpet, czy wkładek do butów) wprowadzone zostały sploty włókien węglowych, przez które przepuszczany jest ładunek elektryczny o bezpiecznym dla człowieka natężeniu. Ów ładunek pochodzący z baterii rozgrzewa specjalne wstawki, które emitują ciepło, a także fale podczerwone, które mają mieć dobry wpływ na krążenie. W przypadku kurtki takie wstawki znajdują się zarówno na plecach jak i na klatce piersiowej, zapewniając równomierne rozprowadzanie temperatury.

W zależności od produktu w zestawach znaleźć można baterie o różnej pojemności i ładowarki do nich. W zasadzie to baterie te są tak naprawdę powerbankami, dzięki czemu możliwe jest zwykłe podładowywanie akumulatorów. Eliminuje to konieczność regularnego wymieniania jednorazowych baterii, a więc i obniża koszty użytkowania sprzętu do minimum.

Czy warto zainwestować w tego typu rozwiązanie?

Łatwość obsługi, kilka trybów pracy (różne stopnie nagrzania), proste ładowanie i wysoka funkcjonalność przekonują coraz większą liczbę narciarzy, snowboardzistów, skiturowców i innych amatorów zimowych sportów. Stąd też coraz większe zainteresowanie tego typu produktami, które, jak pokazują opinie, sprawdzają się znakomicie. Oby jak najrzadziej pomagały one w przetrwaniu, a jak najczęściej po prostu dbały o komfort w trakcie wykonywania ulubionych zimowych aktywności.

Taka kurtka elektryczna lub podgrzewane rękawice narciarskie oczywiście wiążą się z nieco podniesionymi cenami, ale nikogo nie powinno to specjalnie dziwić. Są one w końcu znakiem przyszłości, która już dzisiaj staje się funkcjonalna.

Zobacz Również

Komentarze

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments