Na wstępie należy zaznaczyć, że napięcie elektryczne w sieci w Kraju Faraonów wynosi 220 V, zaś częstotliwość 50 Hz – wtyczki są zazwyczaj identyczne, jak te, które spotykamy w Polsce.
„Przejściówka” – warto zabrać ją w podróż
Podróż do odległego, egzotycznego kraju zawsze dostarcza cennych wrażeń oraz pozwala cieszyć się wspólnymi chwilami z bliskimi. Te wyjątkowe, a jednocześnie bardzo ulotne momenty, warto uwiecznić na rodzinnych fotografiach. Co jednak zrobić, gdy w danym miejscu/kraju nie można naładować telefonu lub akumulatora do aparatu? Wówczas z pomocą przychodzi tzw. „przejściówka”, czyli akcesorium umożliwiające podłączenie urządzeń z polską wtyczką do gniazd, które stosuje się w innych krajach. Warto wiedzieć, że „przejściówka” kosztuje zaledwie kilkadziesiąt złotych (zdarzają się także wersje za kilkanaście złotych). Dodatkowo sprawdź, co zabrać do Egiptu, jeśli chodzi o inne rzeczy.
Pamiętajmy! Maleńka złączka z pewnością nie zajmie wiele miejsca w walizce.
Przeczytaj również:
Kiedy przydaje się „przejściówka”?
Jak już zostało wcześniej napisane, wtyczki w Egipcie są zazwyczaj identyczne, jak te, które znajdziemy w Polsce. Trzeba jednak wiedzieć, że w Kraju Faraonów spotkamy również mniejsze gniazdka, z którymi (przy bliższym kontakcie…) możemy mieć niewielki problem.
Właśnie w takich sytuacjach z pomocą przychodzi niezastąpiona „przejściówka”. Obecnie jest to rzadkość – na 99 proc. napotkasz w hotelu w Hurghadzie czy w innym kurorcie na gniazda typu C.
Jeśli masz obawy, to zapytaj w biurze podróży lub napisz bezpośrednio do hotelu – bez problemów uzyskasz taką informację. Prawie na pewno przejściówka nie będzie Ci potrzebna. Nawet jeśli, to prawdopodobnie zapewnia je hotel.