We wrześniu 2015 wybrałem się po raz drugi na Kretę. Ta sama miejscowość – Herksonisos, i ta sama okolica. Poprzednio był to hotel Eri Beach, a tym razem mający znacznie lepsze recenzje Hotel Belveder Imperial, należący do całego kompleksu Belveder Resort. Co ciekawe – cena obu hoteli jest w tym momencie w zasadzie taka sama. Czy było warto?
Sam resort
To połączenie dwóch hoteli – korzystacie z możliwości Royal i Imperial. Jedynie posiłki główne możecie spożywać wyłącznie w swoich hotelach. Np. w Royal przyjmuje lekarz (codziennie od 10 i od 16, przez 1,5h). Wejście do hotelu wygląda pięknie z każdej strony – jest tam np. niesamowita fontanna. Przez całą długość wyjazdu macie mini zoo ze zwierzakami – dla dzieciaków wielka frajda. Idąc z recepcji Imperial w prawo wychodzicie w stronę prawdziwej Grecji, czyli niewielkich miasteczek położonych wyżej. To co macie w centrum miasta to zwyczajny kurort – kupicie tam dokładnie to samo co w każdym innym. Na pewno imponuje w jaki sposób zagospodarowano teren – a jest on bardzo duży. Prawdą jest że początkowo bardzo trudno się połapać, ale wszystko jest w windach zostało dokładnie oznaczone. Jeśli poruszacie się nogami to problemów nie będziecie mieć – wszędzie można dojść schodami, bardzo łatwo. Komplikuje się wszystko przy wózkach dziecięcych. Hotel zajmuje kilka poziomów i wind jest wiele. Ale zakładam, że pierwszego dnia zauważycie jak dojechać w poszczególne, kluczowe miejsca hotelu. No właśnie – te poziomy. Piękna robota.
- Najpierw recepcja.
- Poziom niżej restauracja, duży basen i do tego mały brodzik.
- Poziom niżej basen olimpijski, mały brodzik i cały teren, gdzie prowadzone są animacje.
- Ostatni poziom – raj dla dzieci, ogromny brodzik + mały, głębszy basen.
Pokoje
Na pokoje czekaliśmy do 12.30. Od razu dostaliśmy opaski, więc korzystaliśmy ze wszystkiego w hotelu. Mieliśmy wykupiony pokój dwuosobowowy, opcja ekonomiczna, czyli po prostu najsłabszy. I tutaj pozytywna niespodzianka – dostaliśmy pokój rodzinny. Nasz skład to 2+2 (w tym infant). A pokój rodzinny to dwa pomieszczenia. Bardzo duże udogodnienie. W pokoju mała lodówka, stary telewizor (bez polskich kanałów), telefon, suszarka. Klasycznych wymiarów łazienka – wanna z prysznicem. Do tego niewielki taras, a na nim krzesła. Pokój klimatyzowany, w cenie, również poza sezonem. Ogólnie pokojów nie ma się co czepiać, no może poza zbyt małą liczbą gniazdek jak na te czasy. Uwaga: w pokojach macie wifi, naprawdę szybki internet, dostępny dla każdego za darmo.
Basen dla dzieci
Hotel posiada najlepszy basen dla dzieci jaki dotychczas widziałem. Jest ogromny, są atrakcje, pytka woda. W zasadzie dziecięcy raj – nie ma niebezpieczeństwa, że dziecko wpadnie do głębokiej wody. Owszem, obok jest mały głęboki basen, ale trzeba kawałek przejść do niego. W snack barze dostaniecie tutaj popcorn, pizza, lody, tosty, frytki, warzywa, ciasta, kebab, pieczone kurczaki – wszystko na zamówienie, ale w ramach All inclusive. Bar jest otwierany o 10 rano. Podawane są normalnie alkohole. Przy tym basenie nie ma żadnych problemów z wolnymi leżakami – przynajmniej w pierwszym tygodniu września. Tutaj również jest drugi bar otwierany wieczorami. Przy basenie utrzymywana jest czystość na poziomie – teren dokładnie sprzątany. Macie do dyspozycji również część zadaszoną, gdzie nie potrzebujecie parasola.
Jedzenie
Duży wybór i wszystko naprawdę bardzo smaczne. Restauracja główna wydaje 3 główne posiłki. Zawsze kilka potraw powstaje na żywo. Mnóstwo owoców, są słodycze, a przede wszystkim – wieczory tematyczne. Śniadania bogate – łącznie z naleśnikami czy goframi. Nie ma opcji, żebyście nie znaleźli czegoś, co wam odpowiada. Pojawiły się wszystkie greckie, klasyczne potrawy. Jeśli chodzi o napoje do posiłków – ciepłe jedynie do śniadania. Do pozostałych podróbki coli, fanty, sprite, kilka soków, piwo, wino. Rano macie automat z herbatą, kawą, czekoladą, kakao i innymi. Co istotne – przynajmniej na początku września nie istniało coś takiego jak kolejki do posiłków – bez względu na godzinę przyjścia. Na każdym poziomie hotelu korzystacie z restauracji. Można się zapisać do restauracji tematycznych – jedna znajduje się na tym poziomie, gdzie organizowane są animacje.
Animacje
Zajęcia organizowane są codziennie. Wieczorami show time. Liczne musicale, generalnie wszystko prowadzone na dobrym poziomie. Duża grupa animatorów z różnych krajów. W sezonie była ponoć Polka. W hotelu również działał normalnie polski mini club organizowany przez biuro podróży TUI, ale też otwarty jest tylko w letnim okresie. Na temat tego jak wyglądają zajęcia w mini clubie nic nie napiszę, bo nasze dziecko tam nie chodziło. W ciągu dnia różne zajęcia sportowe. Aktualny program przy wejściu do restauracji, a program z poprzedniego sezonu macie niżej.
Plaża
Droga na plażę nie jest zbyt przyjemna, to niby 10 minut, ale trzeba przejść przez inny hotel. W zależności od tego gdzie pójdziecie, będzie ona albo piaszczysta, albo kamienista, ze zdecydowaną przewagą tej pierwszej. Plaża niestety nie rozpieszcza – jest bardzo mała, ale na pewno idealna pod dzieci, bo nie ma mocnych fal(a przynajmniej nie było) i przy okazji woda nie jest od razu głęboka – dopiero po kilkunastu metrach zamoczycie się do pasa. Tak więc to bezpieczne miejsce dla dzieci.
Animacje – 5/5
Pokój – 5/5
Jedzenie – 5/5
Położenie – 2/5
Atrakcje dla dzieci – 5/5
Atrakcje dla dorosłych – 5/5